Cześć,
Chciałabym sprostować wasze komentarze o treści : " rodzice płacą, więc luzik ". Jesteście w wielkim błędzie. Sprzedaje swoje rzeczy na allegro, z czego potem mam pieniądze. Nie mówię,że rodzice nic mi nie kupują bo to nie prawda,natomiast większość rzeczy, które sobie kupuje PODKREŚLAM większość są z mojej sprzedaży.
Wczoraj dostałam od mojego chłopaka królika, którego będę musiała mu dziś oddać, ponieważ mój pies nie może go zaakceptować. Całą noc nie spałam, bo Fliper szczekał, piszczał, drapał w drzwi i się denerwował, jest to nie do zniesienia.. + moja mama i ja jak się okazało mamy chyba uczulenie.. Jest mi strasznie przykro, bo byłam taka szczęśliwa,że będę miała swoje własne zwierzątko.. :( no ale niestety..
Jeśli czytają mnie maturzyści, którzy są z Warszawy i chcą zdawać maturę z WOS-u to może ktoś chciałby się wybrać na Nocna powtórka z WoS-U od WDiNP na UW . Więcej informacji, możecie przeczytać na stronie: http://www.edulandia.pl/edulandia/1,118533,11313421,Nocna_powtorka_z_WoS_U_od_WDiNP_UW.html
Zapraszam Was jeszcze na moje aukcje:
Basiu, zapewne jesteś zajęta przygotowaniami do matury i w ogóle, ale kiedy zajrzysz na formspring?
OdpowiedzUsuńale zeby cos sprzedac, najpierw trzeba to kupic wiec ciekawe skad na to bierzesz pieniadze klamczucho!
OdpowiedzUsuń"natomiast większość rzeczy, które sobie kupuje PODKREŚLAM większość są z mojej sprzedaży."
OdpowiedzUsuńkupujesz rzeczy z własnej sprzedaży? Kurde... Grubo.
Btw. Podkreślasz to, że PODKREŚLASZ?
dziewczyno czytaj co napisałaś zanim to opublikujesz.
ZWIERZE TO NIE ZABAWKA, NIE MOŻNA KUPIĆ A POTEM ODDAĆ!!! Może on zdążył się do Ciebie przyzwyczaić?! Nie pomyślisz o tym?! Biedne zwierze.
OdpowiedzUsuń