wtorek, 18 października 2011

mufinki

Hej,
jest już późno, widziałam dzisiaj Gieneka Loske na patelni pod pałacem kultury, gdzie dawał koncert uliczny. Powiem wam szczerze,że sie wzruszyłam,ze taki człowiek, który tyle osiągnąl jest tak bardzo skromny!
Znalazłam również artykuł o nim, w którym możecie przeczytać o losach Gienka po X-faktorze.

http://gwiazdorzenie.bloog.pl/id,330481079,title,Hieny-sepy-i-harpie,index.html?ticaid=6d395

Jezuu, muszę wam się do czegoś przyznać! Nienawidzę matmy, po prostu nie znoszę, jest moją piętą Achillesa. Niestety muszę ją polubić, bo w tym roku matura, a ja z matmy leże i kwiczę.
Poza tym wszystkim strasznie bolą mnie nerki, ten ból jest nie do zniesienia. Jutro idę do lekarza i zobaczymy co mi ciekawego powie, bo to nienormalne,żeby bolały mnie w ten sposób przynajmniej raz w miesiącu.
Jak wróciłam do domu to byłam w szoku, bo w kuchni leżało pełno wykwintnych, przepysznych rzeczy z cateringu. Myślalam,ze coś mnie ominęło, ale na szczęście nie , to dopiero na mnie czekało !




Nafajniejsze było to różowe pudełeczko z Muffinami  <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz